Bretońskie kalwarie

Nowe i stare

Fotografia jest moją pasją od ponad 30 lat. Swoją fotograficzną przygodę zaczynałem od zdjęć B&W, koreksu, własnoręcznie sporządzanej chemii, odważanej na wadze aptekarskiej i powiększalnika, koniecznie ze światłem punktowym. W gronie zaprzyjaźnionych fotografów dyskusje o zaletach różnych wywoływaczy i papierów fotograficznych mogliśmy toczyć godzinami. Technologia pełniła wtedy kluczową rolę w uzyskaniu właściwej ekspresji artystycznej. Mogłem ją docenić studiując słynne akty B&W Edwarda Westona w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Sztokholmie. Proces twórczy był wtedy żmudny i pracochłonny. Z tamtego też okresu pochodzą moje fotografie, które i dzisiaj uważam na najlepsze artystycznie, cykl trzech zdjęć pt. BOJARY.

Dzisiaj technologia uległa demokratyzacji, jest tania i stwarza niemal nieograniczone możliwości twórczej ekspresji. Fotograf nie musi niepotrzebnie zaprzątać sobie głowy technologią. Dbają o to za niego producenci sprzętu. Ale przy tsunami cyfrowej fotografii jest też i łatwiej wyróżnić się dobrym zdjęciom, dobrze skomponowanym, umiejętnie wykorzystującym grę światła, głębię ostrości i inne tajniki fotograficznego kunsztu. Ja również korzystam z fotografii cyfrowej, i to w wersji no limits, z wykorzystaniem wszelkiej maści rejestratorów obrazu, od profesjonalnej lustrzanki po aparat w iPhonie. Zarejestrowany obraz jest jedynie surowcem, który należy poddać SELEKCJI i dalszej obróbce, aby uzyskać właściwy efekt wizualny, oddający subiektywną emocję twórcy, zachwyt fotografa nad utrwaloną chwilą, która już minęła. I wszystkie prezentowane przez mnie w tym portfolio fotografie zostały poddane takiej właśnie obróbce. I mam nadzieję, że niosą ładunek emocjonalny.

Bo i kiedyś i dzisiaj prawdziwym wyzwaniem dla fotografa jest wyrażenie swoich subiektywnych emocji, zachwytu nad utrwaloną ulotną chwilą. Reszta to proste technikalia.

Poniższe zdjęcia zostały wykonane jako B&W w dwóch różnych epokach: cyfrowej i analogowej. Aż tak bardzo się między sobą nie różnią, a przekaz emocjonalny jest w obydwu podobny.

Plogoff
Bretońskie kalwarie
Bojary
Bojary

Sławek

Filmowiec, fotograf, żeglarz, przedsiębiorca. Pierwsze znaczące filmy nakręciłem w 1991 roku. Fotografią artystyczną param się już grubo ponad 30 lat.